Nie wiem jak wy, ale ja podejmujac decyzje mysle o tym jak ona wplynie na bliskie mi osoby.
Jednak majac swoje zdanie czesto narażamy sie zla opinie lub konflikt.
Ale to nie tylko o to chodzi.
Zachowania jakimi sie kierujemy tez sa skierowane ku drugiej osobie. Czesto slyszy sie np by nie byc glosno, bo ktos tu mnie zna i zle o mnie pomysli. Boimi sie plotek, pomownien czy szyderczych smiechow gdy bedziemy sobą. Dlatego tez nie odezwiemy sie lub nie zrobimy tego czego chcemy bo ktos cos pomysli. Wstydzimy sie za dziecko ktore krzyczy w sklepie za zabawka itp. A ludzie komentują...
Czesto robimy tez w druga stronę, czyli robimy na pokaz. Ile to ma sie pieniędzy, jaki ma sie samochod czy gdzie sie bylo na wakacjach. Wstawiamy to na portale społecznościowe by pokazac innym, chwalić sie tym. Wtedy chcemy by o nas mowiono, by były plotki...
Jest jeszcze jedna (trzecia?) Strona.
Wymyslacze historyjek...
To chyba najgorsze co moze byc, ludzie ktorzy twierdza ze kims sa, ze tyle wiedza. Tu byli, tam byli tego znaja i tego...
Powiem tak, mieszkam w Anglii juz pare ladnych lat, widze ty wszystkie cechy az zbyt wyraznie... ale najgorsza jest ta trzecia... wielu polakow poznalem, zdecydowanej wiekszosci nie ufam poprzez wlasnie takie wymyslanie... nie mozna takich osob brac powaznie.
Poznalem dobrze inna kulture, w ktorej patrzy sie najpierw na siebie zanim sie komentuje innych. Tu nikogo nie rusza ze idzie para z wozkiem w ktorym krzyczy niemowle, ze idzie sie brudym z pracy czy jest sie troche pijanym. Byle by zachowaywac sie ok.
Wszystkie te cechy sa typowo polskie, niestety poznajac polaka od raz je widzisz...
Dlatego mam taka mala sugestie, badzmy powazni gdy trzeba, pozniej wrzucmy na luz. Nie oceniajmy innych a sami ie bedziemy ocenieni. Zyje sie raz przeciez. Takze na zdrowie!
Jednak majac swoje zdanie czesto narażamy sie zla opinie lub konflikt.
Ale to nie tylko o to chodzi.
Zachowania jakimi sie kierujemy tez sa skierowane ku drugiej osobie. Czesto slyszy sie np by nie byc glosno, bo ktos tu mnie zna i zle o mnie pomysli. Boimi sie plotek, pomownien czy szyderczych smiechow gdy bedziemy sobą. Dlatego tez nie odezwiemy sie lub nie zrobimy tego czego chcemy bo ktos cos pomysli. Wstydzimy sie za dziecko ktore krzyczy w sklepie za zabawka itp. A ludzie komentują...
Czesto robimy tez w druga stronę, czyli robimy na pokaz. Ile to ma sie pieniędzy, jaki ma sie samochod czy gdzie sie bylo na wakacjach. Wstawiamy to na portale społecznościowe by pokazac innym, chwalić sie tym. Wtedy chcemy by o nas mowiono, by były plotki...
Jest jeszcze jedna (trzecia?) Strona.
Wymyslacze historyjek...
To chyba najgorsze co moze byc, ludzie ktorzy twierdza ze kims sa, ze tyle wiedza. Tu byli, tam byli tego znaja i tego...
Powiem tak, mieszkam w Anglii juz pare ladnych lat, widze ty wszystkie cechy az zbyt wyraznie... ale najgorsza jest ta trzecia... wielu polakow poznalem, zdecydowanej wiekszosci nie ufam poprzez wlasnie takie wymyslanie... nie mozna takich osob brac powaznie.
Poznalem dobrze inna kulture, w ktorej patrzy sie najpierw na siebie zanim sie komentuje innych. Tu nikogo nie rusza ze idzie para z wozkiem w ktorym krzyczy niemowle, ze idzie sie brudym z pracy czy jest sie troche pijanym. Byle by zachowaywac sie ok.
Wszystkie te cechy sa typowo polskie, niestety poznajac polaka od raz je widzisz...
Dlatego mam taka mala sugestie, badzmy powazni gdy trzeba, pozniej wrzucmy na luz. Nie oceniajmy innych a sami ie bedziemy ocenieni. Zyje sie raz przeciez. Takze na zdrowie!
Świetny post, sama czasami boję się co ludzie powiedzą, ale ja jestem wrażliwa i nieśmiała niestety :/
OdpowiedzUsuń